niedziela, 31 stycznia 2016

Od czego zacząć?

Hej Kochani!

Regularnie jestem pytana o mój przepis na sukces. Co i w jaki sposób zrobić, aby czuć się dobrze? Mieć energię? Uzyskać wymarzoną sylwetkę? Odreagować stresy?
Odpowiedź zawiera się w zaledwie trzech słowach: zdrowy styl życia, w których mieści się obszerna wiedza teoretyczna i praktyczna. Dlatego dziś przychodzę do Was z postem o tym jak zacząć swoją drogę do metamorfozy. Moją możecie zobaczyć w tym poście -TUTAJ

1.Inspiruj się i obierz cel

W internecie spotykamy się z wieloma metamorfozami, trenerkami czy osobami z idealną figurą. Może to posłużyć Ci jako doskonała inspiracja i zachęta do zmian. Te osoby wiedziały czego chcą, też kiedyś zaczynały i na pewno ktoś lub coś było ich inspiracją. Moją  jest  Pamela RF, na pewno dobrze przez was znana.  Co mnie motywowało? Ona, jej wygląd-idealna figura w każdym calu. Ustawiałam ją na tapety- bo co widzą oczy, mózg pragnie. A w tym wypadku chciałam tak wyglądać. Więc inspiracje miałam za sobą- teraz tylko cel. Cel też szybko przyszedł, ustaliłam ile chce schudnąć i nad jakimi partiami powinnam się skupić. 



2.Stwórz własny grafik

Planowanie ćwiczeń i rozmieszczenie w czasie jest bardzo ważne.  Warto znaleźć sobie ulubionego trenera albo zestaw ćwiczeń. Moją trenerką personalną jest Ewa Chodakowska- to z nią przeżywam swoją metamorfozę. Z nią ćwiczę 6 dni w tygodniu, pomijając niedzielę na regenerację. Grafik stworzony przeze mnie wygląda następująco:
3 dni SKALPEL, 3 dni KILER każdy trening po miesiąc, kończąc grafik widzę efekty łączenia dwóch treningów po 2 miesiącach. Potem zmiana- wybieram inne programy z jej propozycji. Aby ćwiczenia mi się nie nudziły dodaje jeszcze Cardio, areoby, abs, ćwiczenia na pośladki itp. Aby były lepsze efekty trzeba łączyć i mieszać ćwiczenia.

3.Razem lepiej

Większość z nas ma już swoje drugie połówki, więc czemu by nie razem poćwiczyć? Wspólne treningi są czymś naprawdę wyjątkowym. Mniej się męczymy, mamy więcej energii oraz odczuwamy przyjemność z takiej metody spędzania czasu z partnerem/partnerką. U mnie zaczęło się to od biegania. Chłopak wyciągnął mnie na przebieżkę, od tamtej pory nie tylko pokochałam bieganie ale i udowodniłam sobie, że świetnie się bawię biegnąc z nim. Namów partnera! 





4.Nie zmuszaj się- to przyjemność

Wiele z nas treningi traktuje jako przymus " muszę" bo chce być chuda, umięśniona, zgrabna. Zmuszają się co często prowadzi do braku chęci i zaprzestania ćwiczeń. Wywieramy na sobie niepotrzebną presję. Efekty i tak się pojawią. Zamień " muszę" na "chcę" a trening stanie się przyjemnością, drogą do celu a nie karą. 



5.Odstraszę partnera

Osoby, które są u szczytu poddania się zaczynają wymyślać różne wymówki. Bo będę czerwona, a dziś wyjazd, jutro praca, spocę się i co powie mój facet. Prawda jest taka, że mężczyźni uwielbiają kobiety które ćwiczą. Nie odstraszy ich pot cieknący po skroniach, czerwona twarz czy potargane włosy. To nawet bardziej wpływa na nich, są dumni i zadowoleni zwłaszcza jak ćwiczą z własną dziewczyną na siłowni- prawdziwy podwód do dumy dla niego, sygnał dla Ciebie, że to zła wymówka jeśli powołujesz się na niezadowolenie partnera. On to pokocha!



6.Jutro nie ćwiczę-wszystko mnie boli

Jeśli boli to znaczy, że dałaś z siebie wszystko. Twój organizm dostał po dupie i szykują się efekty. Ból, zakwasy po treningu nie przeszkodzą Ci w ćwiczeniach na następny dzień. To właśnie trening jest najlepszy na zakwasy, rozluźnia jak i spina mięśnie. Dyskomfort będziesz odczuwać tylko w pierwszych 15 minutach ćwiczeń. Pamiętaj, trening musi być wyzwaniem. Ma boleć! Ma piec! Dzięki temu będziesz widzieć efekty. 





8. Świętuj swoje małe sukcesy

Musisz być wytrwała i dać sobie czas. Nic od razu się w Tobie nie zmieni. U mnie spektakularne zmiany, które dało się zauważyć zaszły po 11 miesiącach treningów. Na samym początku też wymagałam od siebie za dużo i byłam na skraju zwątpienia. Nie poddałam się, za to zwiększyłam tępo i zanim się obejrzałam byłam już w tym zatracona doszczętnie. Trenuje z Ewką albo z chłopakiem, czas moich zmagań jest najlepszy, uwielbiam stan zmęczenia po treningu i te chwile w których czuję, że przełamuje bariery własnej wytrzymałości. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ja jednak mówię Ci, ze warto spróbować!
Pamiętaj też aby odpocząć i dać sobie ten dzień na regeneracje. Jeść czysto i zdrowo. Pić wodę, herbatę zamiast słodzonych soków, i uważać na indeks glikemiczny spożywanych produktów. 





Do tego postu miała pojawić się ankieta, jednak byłby on już za długi i pewnie nie chciałoby wam się czytać. Dlatego przenoszę ją na kolejny post :* 
 -----------------------------------------

Ostatnio nominowałam osoby do wygrania bransoletki. Zwycięzcą zostaje grlfashion . Gratuluję! Napisz do mnie na e-mail w celu uzgodnienia wysyłki :) 

Blogi polecane:


Gdyby ktoś jeszcze chciał być wyróżniony w następnym wpisie wystarczy kliknąć w linki w tym poście -TUTAJ


Do następnego postu :* 

88 komentarzy:

  1. Fajnie tylko mała uwaga-owszem zakwasy są normalne ale ból i pieczenie już nie-jeżeli są za silne to oznacza, że coś źle robisz i lepiej się spytać instruktora i ćwiczyć-przynajmniej początkowo pod jego okiem. Znam przypadki, że ludzie po zbyt zacięto bólowo-hardkorowym podejściu przez 3 miesiące nie mogli się schylić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy co boli i piecze, jeśli stawy to przez źle wykonywane ćwiczenie i należy przestać :)

      Usuń
  2. Nie znoszę sportu ani wszelkich ćwiczeń, jednakże powinnam zacząć to robić. Tłuszcz się odkłada ;_;
    Jedyną formą ćwiczeń jaka mi się podoba jest zumba :)
    Pozdrawiam
    welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie dzisiaj mnie wszystko boli, dobrze że mnie zmotywowałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale świetny post ^^ więcej takich :D fajnie że jesteś tak zmotywowana, ja mięknę po kliku tygodniach:)
    Zdjęcia bardzo fajne ^^
    O i już piszę maila :D dziękuję :D
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. również zaczęłam ćwiczyć, jednak muszę popracować nad regularnością! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja osobiście nie ćwiczę z jakimiś trenerkami, tylko podejmuję się wyzwań. Tak naprawdę nie zależy mi jakoś bardzo na umięśnionej sylwetce. Muszę się przyznać, że zdecydowanie bardziej wolę prowadzić dietę niż ćwiczyć.Chociaż w ten weekend pojechałam do babci i już +1 kg więcej ehh. Masz rację, żeby się nagradzać. Moja koleżanka powiedziała żeby nie odpuszczać sobie wszystkiego na diecie bo szybciej ją skończymy. Więc ustaliłyśmy z inną, że w dni powszednie mamy zdrowe odżywianie, a w weekend możemy jeść na co mamy ochotę. Mi jak na razie to się podoba bo schudłam już 3 kg.
    W wolnej chwili zapraszam do mnie: http://zufav.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki motywujący post! Również ćwiczę od ponad trzech lat, ale staram się żeby było to połączone ze zdrowym odżywianiem, naturalnie czasem jakieś grzeszki są, ale chyba każdemu się zdarza. Zauważyłam, że największym pomocnikiem w tym wszystkim jest dla mnie motywacja i upartość w dążeniu do celu. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy się zmuszać do ćwiczeń przecież to ma być dla nas przyjemność, a nie walka z samym sobą na pełen etat. Ważne jest również uzbroić się w cierpliwość i mierzyć swoje partie ciała, wtedy efekty zobaczymy bardzo szybko, a to również motywuje, prawda? Gratuluję udanej metamorfozy, świetnie teraz wyglądasz i oby tak dalej! Super, że masz wsparcie w chłopaku i ćwiczycie razem.
    Pozdrawiam ciepło (:
    calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Też się właśnie odchudzam i zaczęłam ćwiczyć 4 razy w tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny post !;) Ja lubie cwiczyć;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie, że masz taką motywacje!
    Podoba mi się
    Mój Blog - klik

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja sie czasem motywuje blogami, lub instagramem:) Ale generalnie lubie ćwiczyć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Najważniejsze, to znaleźć w sobie motywację, a późiej tylko się nie poddawać :) Bardzo fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny brzuch! Twój oczywiście :))
    Ja zaczynam swoją metamorfozę także bardzo przydatny motywujący dla mnie wpis ! Dzięki :)
    Jakbyś chciała śledzić efekty to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. great tips :)

    do you want follow to each other? if you want, please follow me on GFC, write me a comment and I follow you back :)
    cape outfit

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie,ja również postawiłam sobie wyzwanie i codziennie chociaż kilka ćwiczeń wykonuje;)
    Masz rację faceci lubią wysportowane dziewczyny;)a jeszcze bardziej to że moga z nimi ćwiczyć;D

    OdpowiedzUsuń
  16. super wpis jesteś wielką motywacją :)
    sama często ją tracę gdy mam zamiar coś ze sobą
    zrobić, jestem leniuszkiem i na dodatek wszystko mnie
    boli jak tylko pomyślę o rozciąganiu :)
    pozdrawiam cieplutko myszko:*
    w wolnej chwili zapraszam do siebie ♡
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny post ! Każda forma ruchu jest dobra !

    OdpowiedzUsuń
  18. Idealna figura to 50% DNA, 30% styl życia (dieta, ilość ruchu w ciągu dnia). Ćwiczenia nie zaszkodzą na pewno, ja polecam też bieganie.

    Patrycja, napisz lepiej poradnik jak pozyskać 230 obserwatorów w krótkim czasie. Ja mam z tym problemy, bloga mam też od 3 miesięcy ale mam ich zaledwie 80. Z wyświetleniami nie narzekam, ale GFC u mnie kuleje.

    Może ktoś chce mnie polubić? :) (z chęcią zaobserwuję każdy blog o modzie)

    blog minimalissmo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) Magda-prosta sprawa.nie jesteśmy już nastolatkami.ubieramy się inaczej niż One.to po co nas obserwować?
      Ps.nie narzekaj na swoją 80 tak obserwatorów.ja mam...9 :-).

      Usuń
    2. Ja mam już długo bloga, na samym początku miałam 10 obserwatorów przez 5 miesięcy, potem nagle był Bum :D

      Usuń
  19. sama ćwiczę już 4 lata i tobie również życzę wytrwałości :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny motywujący post :*
    madameeangela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie mam niestety motywacji do ćwiczeń, kiedy cche zacząc , zarz kończe. :<<<
    http://pazzz21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny post. Skłania do wytrwałości w ćwiczeniach :)
    obserwujemy?
    mypinkdreams3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. masz cudowną figurę, gratukacje !
    mogłabys poklikać w linki w najnowszym poscie ? :)
    by-vanys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. fajny post, ale niestety u mnie się to nie sprawdza :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Mi niestety ciągle brak motywacji :( Ale staram się jak mogę :)
    Zapraszam i zachęcam do obserwacji. Na każda odpowiadam tym samym :)
    byc-twoim-marzeniem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja nie mam z ćwiczeniami tak,że muszę. Wiem, że facetom bardzo podoba się wysportowana kobieta.
    Pozdrawiam ;)
    wcjmurach12.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny post! Właśnie mam zamiar zacząć ćwiczyć, a ty dałaś mi motywację! :)

    greenskycalms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Extra post, oczywiście w grupie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajny post,ładnie to wszystko umieściłaś w punktach ;) i fajne zdjęcia :)

    Zapraszam :D
    Mój blog-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  30. poklikane :P
    jejciu, zazdroszczę, gdy cofnęłam się do tamtego postu z ciekawości i zobaczyłam teraz tą zmianę to po prostu WOOOW. Sama muszę zrzucić kilka kg, bo moje samopoczucie robi się coraz gorsze, a za jakiś czas występuję w dosyć obcisłym stroju, mam nadzieję, że uda mi się dokonać czegoś takiego jak Ty! :*
    http://olkha.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli dasz z siebie wszystko, to będziesz nawet wyglądać lepiej niż ja :D Dziękuję za miłe słowa :*

      Usuń
  31. Ja zbyt szybko tracę motywację, nie lubię ćwiczyć. Ćwiczenia szybko mi się nudzą. W moim przypadku w grę wchodzi jedynie rower.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja już obserwuję :)
    http://byc-twoim-marzeniem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. super post i do tego dałaś swoje zdjęcia co jest na plusem,bo w większości osoby dodają zdjęcia z internetu :) również ćwiczę,po raz kolejny postanowiłam spróbować swoich sił,ale tym razem chcę wytrwać ;) mam nadzieję że mi się uda.. powodzenia w dalszych ćwiczeniach ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i Tobie tez dużo wytrwałości na starcie! Tak zdjęcia moje, nie wstydzę się :)

      Usuń
  34. Muszę się w końcu zabrać za ćwiczenia, zacznę od dziś :D
    Obserwuję i zapraszam: http://evelinabloguje.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  35. Rewelacyjny post, motywujący do działania ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. oj tak zakwasy u mnie powodują , że zawsze rezygnuje ale teraz się nie poddam !
    http://twinstyl.blogspot.com/2016/02/sneakersy-na-koturnie.html

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawy i motywujący post :) Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ech, jakie to się wydaje proste. Szkoda, że w rzeczywistości jest trudniej ;)
    Zapraszam do siebie: klik! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jest proste jeśli juz przełamiemy bariery, ćwiczenia są prostsze od diety :D

      Usuń
  39. Nic tylko brać przykład :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Chudzinka :D z czego chcesz chudnąć? :)) po sesji też biorę się za siebie! :)
    The balance of my life

    OdpowiedzUsuń
  41. Zazdroszczę wytrwałości

    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo fajny post, mega motywujący, genialne zdjęcia! Mój blog♥ Poklikałam we wszystkie linki z tego posta co kazałaś :D Podać ceny? :D

    OdpowiedzUsuń
  43. To twój chłopak? Jak fajnie razem wyglądacie? :)
    http://pbdamian.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to mój chłopak we własnej osobie :D Dziękuję!
      Ps: Też nazywa się Damian ^^

      Usuń
  44. Świetny wpis ;)
    mam problemy z regularnością ćwiczeń , ale staram się temu zaradzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Podziwiam, że masz motywację ;)

    marthellye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny post :) Bardzo motywujący :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. zgadzam się z każdym punktem;) Co do punktu - nie zmuszaj się - z czasem treningi to sama przyjemnść i o to właśnie chodzi ;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetne porady, niektórym na pewno się przydadzą :)
    Obserwujemy?
    Zapraszam, keepgoiing.blogspot.com - klik!
    Pozdrawiam cieplutko♥

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja najbardziej lubię taniec i jogę. :)
    Obserwuję :*
    CrazyTusiaBlog

    OdpowiedzUsuń
  50. ja bardzo lubie cwiczyc i staram sie rowniez dobrze odzywiać ;) bardzo mi sie spodobal twoj post a zarazem zmotywował! oczywiście zaobserwowałam :)

    http://lovely-july-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo dobre porady - z tym grafikiem się zgodzę :) lepiej wszystko rozplanować jak przelejemy nasze plany na papier :) więcej takich postów poprosze :)! ps słodko wyglądacie z chłopakiem razem ;)
    http://marijory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  52. bardzo motywująco ;)

    zapraszam na nowy post :)
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Mi zawsze najtrudniej jest zacząć, jak wejdę w rytm to dzień bez ćwiczeń jest dniem dziwnym :) super post :)

    OdpowiedzUsuń
  54. świetne rady i motywacja!

    OdpowiedzUsuń
  55. Masz idealną figurę, bardzo motywujący post.
    Pozdrawiam, annenoele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  56. Podziwiam cię :) Ja od tygodnia podjęłam się wyzwanie 50 brzuszków dziennie i mostki :) Na razie mi świetnie idzie :)
    poklikałam w linki od Dressslink WSZYSTKIE :*
    poklikasz u mnie ? slodkieslodkieczary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  57. naprawdę świetny post! sama ćwiczę więc wiem jak jest ;) w wolnej chwili zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  58. Zgadzam się zwłaszcza z punktem nr 3 - co prawda z chłopakiem nie ćwiczyłam, ale z przyjaciółką - wiele łatwiej się zmobilizować :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Rewelacyjny post! Taki prawdziwy motywacyjny kop :))
    Z przyjemnością dołączam do obserwujących :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Super kochana przemiana! Wchodziłam w ten wcześniejszy post. Trzymaj tak dalej! Buziaki!❤

    www.linailia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  61. fajny post. Moze pokazesz jakie cwiczenia wykonujesz?
    Pozdrawiam:)

    http://fashioneasiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  62. Inspiracja=motywacji :)
    świetnie to opisałaś

    OdpowiedzUsuń
  63. Umiesz zmotywować do działania :) Właśnie chcę zacząć ćwiczyć żeby mieć więcej energii i trochę sie odstresować :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Świetna i motywująca notka! Super się czyta.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Jej podziwiam dużo wytrwałości:)
    kiedyś wzięłam się za 6 weidera po pewnym czasie jednak zrezygnowałam z powodu bólu xd

    OdpowiedzUsuń
  66. Hello from Spain: great sports. I just discovered your blog and I like the variety of topics that you write. Fashion and beauty are my hobbies with my Barbie doll collection. Right now I have a blog dedicated to those dolls that I invite you to visit: http://all4barbie.blogspot.com.es/ If you want we keep in touch. I already made me a follower of your blog.

    OdpowiedzUsuń
  67. Wiosna tuż, tuż... Zmotywowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  68. pięknie to wszystko wygląda, a ja nadal nie mogę zacząć :(

    OdpowiedzUsuń
  69. Ja znalazłam w końcu dyscyplinę sportu, w której czuję, że żyję - taniec! :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Świetny post :) Obserwuję i czekam na rewanż :)
    http://wittka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  71. Świetny post! ;) dużo w nim racji

    OdpowiedzUsuń
  72. dzięki za komentarz u mnie :*** ja już Cie obserwuję ;))

    OdpowiedzUsuń
  73. świetna dawka motywacji :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za wejścię oraz za każdy Komentarz !

Jeśli spodobał Ci się mój blog zaobserwuj go, jeśli spodoba mi się Twój, również zaobserwuję . ;)