Cześć Kochani!
Wielu z nas chciało by być osobą sławną, lubianą, mającą wielu fanów lub zwolenników albo chociażby być rozpoznawalnym. I wielu takich ludzi próbuje to osiągnąć na różne sposoby, czasami nawet zdradzając swoich bliskich, zaniedbując.
Gdy zakładałam bloga dwa lata temu słyszałam wiele za plecami- "Próbuje się wybić" , "Udaje blogerke", widząc mnie w szkole potrafili gadać "Zrobić jej tylko zdjęcie i napisać outfit na dziś". Tylko Ci ludzie chyba nie zdawali sobie sprawy kim tak naprawę jest bloger czy blogerka. Oni Wszyscy widza to poprzez pryzmat sławy, pieniędzy, darmowych ciuchów, wyjazdów itp. Okej, to wszystko przychodzi z czasem samo. Ale czy ktoś z Was pomyślał kiedyś jakim kosztem?
Oprę się tutaj przykładem dwóch dobrze znanych blogerek Styleev i Paulinee. Kojarzycie je prawda?
Obie dochodziły do praktycznie tego samego sukcesu w ciągu 3 lat. Osiągnęły wiele mając trudne życie i mnóstwo przeszkód. I właśnie na ich życiu i moich ogólnych spostrzeżeniach opowiem kim tak naprawdę jest bloger. To nie jest fajna zabawa, jest to trudne. Prowadzenie bloga pochłania dużo czasu, sesje, poprawki zdjęć, sensowna treść postu. Potem trzeba zadbać o komentarze i uwagi czytelników. Wymaga to długiej pracy przy komputerze. Do tego zero prywatności z każdej strony publikujemy swoje życie, opisujemy je, udostępniamy swoje zdj, pokazujemy siebie i swój styl.
Współprace są wynikiem tego co robimy i naszych starań, tego, że ktoś nas zauważył. A i z tym wiążą się pewne obowiązki, terminy. A przecież każdy z nas ma jeszcze inne zajęcia, szkoły, prace rodziny i musi w tym wszystkim jeszcze mieć czas dla siebie.
A inni ludzie sobie pomyślą, że co to takiego jest. I będą jeszcze w stanie krytykować naszą pracę.
Niewielu potrafi wytrwać w prowadzeniu bloga, rezygnują z wielu powodów, zostają Ci którzy Tworzą to z pasji. Ja osobiście szanuje każdą osobę, która prowadzi bloga, wiem ile to kosztuje wysiłku a zwykli czytelnicy czy ludzie z boku często tego nie dostrzegają i powierzchownie nas oceniają przez pryzmat sławy i chęć wybicia się czy pieniędzy. Zdarzyło się wam, że dostaliście pytane " Jestem ciekawy/a ile Ci za to zapłacili? "
Piszcie co o tym myślicie i swoje opinie na temat wpisu.
Widzimy się w komentarzach 💋💋💋💋💋💋!!
Ja dlatego nie mówię o blogu w szkole. Nie wiem czemu, ale wśród moich znajomych panuje negatywny stosunek do czegoś takiego. Wydaje mi się, że to zazdrość. Przykre jest to, że każdy myśli, iż bloga się założy i on sam z siebie staje się coraz bardziej popularny, lepszy :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :*
http://niepoprawnymakijaz.blogspot.com/
To jest zazdrość, bo sami nie maja odwagi czegoś takiego się podjąć i próbują zniechęcić druga osobę :)
UsuńTo prawda wiele osób kompletnie nie dostrzega wysiłku pracy blogera a jest jej na prawdę wiele.
OdpowiedzUsuńFajnie, że dodałaś taki post z przemyśleniami!
OdpowiedzUsuńJa akurat nie znam tych bloggerek. O swoim blogu powiedziałam tylko 3 osobom + rodzice. Jeśli inni się dowiedzą to trudno, ale ja nie zamierzam tego rozpowiadać :)
Mam pytanie, czy zakładając bloga mówiłaś znajomym o swoich planach, powiedziałaś już jak go stworzyłaś, czy dowiedzieli się w trakcie?
Miłego wieczoru! Diamentowe myśli - klik | Zapraszam na nowy post!
Dowiedzieli sie w trakcie i tylko prawdziwi znajomi podeszli do tego fajnie i poważnie, reszta wyśmiewała :) Teraz już nawet gdyby mnie tu ktoś hejtował to bym wgl nie odpisywała, bo sama najlepiej wiem ile pracy mnie to wszystko kosztuje :)
Usuńja najbardziej podziwiam blogerki umiejące prowadzić regularnie swoje blogi ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
hmmm... Poruszyłaś naprawdę ciekawy temat. Myślę, że czytelnicy nie posiadający bloga, też nie mogą nie zrozumieć z czym wiąże się blogowanie. Tylko bloger zrozumie blogera. Czas, wysiłek, pasja, wyrzezczenia to wszystko składa się na jeden post, który potrafi być pisany przez miesiąc, a czytelnik przeczyta go w max 5 minut. Jest to w pewien sposób smutne, z drugiej strony satysfakcjonujące, jeżeli czytelnik uszanuje post i go przeczyta, nie robiąc zbędnego spamu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Szelest Stron
Satysfakcje się ma zawsze z tego, że tworzymy :)
UsuńPrzy jednym z pierwszych moich postów ktoś napisał, że blogowanie to praca na drugi etat, no i to prawda :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z tym i to bardzo :D teraz i sama to traktuje trochę jak dodatkową pracę :)
UsuńTylko my wiemy ile trzeba na to poświęcić czasu i pieniędzy również jeśli o mnie chodzi, bo ja od początku inwestuję w bloga, ale najwazniejsze to przynosi efekty. Prawda, że czasami robi się człowiekowi po prostu przykro na jakieś tam słowa braku uznania, ale nie każdy musi nas rozumieć :D Cycki do przodu i głowa do góry, lecimy dalej :D :*
OdpowiedzUsuńBuziaki
www.modenachmir.com
Cudowny post, zmotywowałaś mnie do dalszego działania. Myślę że tym razem tak szybko nie zrezygnuje i nie poddam się. Ps.Uwielbiam twojego bloga, jest boski <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://julciakkk.blogspot.com/
O tak niejednokrotnie:)
OdpowiedzUsuńGdy zakładałam tego bloga to mi się wydawało to bajecznie proste:)Widać to po moich postach tych pierwszych
Później zaczęłam jednak przykładać się bardziej do tego co pisze,zdobywałam coraz więcej czytelników...
Jestem z tego bardzo zadowolona,choć tak jak sama piszesz-wymaga to dużo czasu,poświęcenia.
Na szczęście nikt mi (jeszcze) z tego tytułu nie dogryzał-wszyscy mi gratulowali pomysłu.
Dla mnie samej to jest naprawde super że ktoś czyta ikomentuje moje posty-daje mi to motywacje i powera
do dalszego blogowania:)
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Faktycznie prowadzenie bloga to tak jakby drugi etat, ale w życiu bym nie napisała, że jest to ciężka praca :) Jeżeli ktoś robi to z pasji, z miłości i dlatego, że to po prostu kocha to nie traktuje tego jako obowiązek, ale jako przyjemność. Jak tak właśnie mam. Nie raz nadchodzi weekend i siedzę bite 12 godzin pod rząd aby zaplanować posty na cały tydzień. Ale nawet się przy tym nie męczę i daje mi to ogromną radość i frajdę! A tak poza tym bardzo fajny post, dałaś mi inspiracje tematu na któryś z kolejnych postów!
OdpowiedzUsuńhttp://garderobelove.blogspot.com/
Zgadzam się z tym co napisałaś w 100%!
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nikomu nie powiedziałam, że prowadzę bloga. Trochę się boję, bo ludzie mogą mówić mi takie rzeczy jak tobie. A blogowanie to tak naprawdę pasja połączona z pracą, jest to ciężkie a zarazem takie fajne. Tylko jak ktoś tego nie docenia to są upadki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
kmmbffl.blogspot.com
Poruszyłaś problem tego, jak postrzegani są blogerzy. Ludzie nie mający styczności z tą pracą nie doceniają jej, często uważają, że to głupie, bezsensowne. Denerwuje mnie pytanie typu "co z tego masz? Ile ci płacą". To nasza prywatna sprawa co i ile czerpiemy z naszej pracy. Przypomniała mi się sytuacja, być może nie związana za bardzo z tematem ale również pokazująca jak ludzie potrafią być zawistni. Mianowicie, gdy wyjechałam do Japonii wszyscy z zawiścią w głosie pytali "skąd masz pieniądze?", tym przykładem mam na celu pokazanie, że ludzie zbytnio angażują się w nasze prywatne sprawy. :)
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
Blogowanie to ciężka praca, aby do czegoś dojść trzeba w to włożyć dużo pracy i wysiłku.
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
Złośliwe komentarze będą zawsze, dlatego nie zwracałabym na nie uwagi. Nie lubię mówić nikomu co mam z blogowania, bo nie robię tego dla tych korzyści a dla samego blogowania które jest ciekawe same w sobie :)
OdpowiedzUsuńhttp://nazywamsiemilena.blogspot.com/
Na początku słyszałam teksty typu "O blogerka idzie" - kompletnie nie zwracałam uwagi na to.
OdpowiedzUsuńZ biegiem czasu wszystko przeszło i teraz znajomi bardzo pozytywnie podchodzą do tego że prowadzę bloga.
Pozdrawiam
http://xpatrycja.blogspot.com/
ja szczerze dopóki nie założyłam bloga to myślałam, że co to za problem prowadzić bloga, przecież tworzenie posta trwa może z 15 min. Ale kiedy jestem już w tej blogosferze to zdaje sobie sprawę ile czasu leci na to wszystko. Jednego posta potrafię robić w kilka dni, bo a tu nie mam zdjęć, a tu pomysłu. Podsumowując prowadzenie bloga to nie jest taka łatwa sprawa <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Ja na szczęście nie mam problemu z ujawnianiem tożsamości :P Po dłoniach nikt mnie nie rozpozna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, mądry i potrzebny wpis... i zgadzam się z poprzedniczką - to taki drugi etat, ale etat, który bierzemy dobrowolnie... i którym powinien pozwalać nam się realizować :)
OdpowiedzUsuńJa zaczynałam blogowanie jako mała gówniara,miałam może z 13 lat. Posty były bez sensu, ale nie żałuję,że tak zaczynałam,bo rozwijałam się w tym do tej pory. Miałam przerwę jednoroczną w blogowaniu przez sprawy osobiste,brak czasu ...Teraz znów od półtora roku swój czas poświęcam na blogwoanie,jak dobrze ujęłaś to pochłania sporo czasu, zdjęcia,poprawki,komentarze, wszystko...To nie jest takie proste jak się może wydawać. Mój blog nie jest rozpoznawalny, nie współpracuję z żadną firmą,ale na początkach mojego bloga zalała mnie fala hejtu ze strony osób ,które znam. Ale cóż, zwykłe fujary,które dzisiaj się dziwią ,że robię dobrą robotę.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się ten post,może więcej przemyśleń od czasu do czasu ? :)
Pozdrawiam,kikawww.blogspot.com
oj tak, to pochłania bardzo dużo czasu... czasami aż mam wyrzuty sumienia, że nie poświęcam tego czasu bliskim
OdpowiedzUsuńOj tak każdy sie boji powiedzieć o blogu . Jest to stres , strach , ale nie zdajemy sobie sprawy że sami siebie blokujemy a nie inni nas .. Piękne zdjecia stylowa kurteczka
OdpowiedzUsuńPozdraiwam :
https://gameofthroneszlis.blogspot.com/?m=1
och, cóż mogę Ci powiedzieć... prowadzenie bloga nie jest na pewno łatwym zajęciem. Zdjęcia wymagają dużo pracy, samo zorganizowanie sesji jest niekiedy niemałym przedsięwzięciem, nie mówiąc już o późniejszym ich dopasowaniu... Treści na blogu są najważniejsze, a stworzenie ich to nie jest po prostu napisanie kilku zdań ot tak... Uwielbiam blogowanie, uwielbiam pisanie i nie robię tego dla sławy czy pieniędzy. Współprace są miłym aspektem, ale nie patrzę na blog przez pryzmat płacenia mi za coś.
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci z uśmiechem, zdecydowanie <3
OdpowiedzUsuńUważam, że nie warto przejmować się opiniami innych ludzi, oni zawsze będą gadać, czegokolwiek byśmy nie zrobili.
Pozdrawiam!
O moim blogu wiedzą tylko nieliczne osoby, ale nigdy nie słyszałam o komentarzach w stylu "Chcesz się wybić" itd. po prostu tematyka moje bloga nie wywołuje aż takich myśli u odbiorcy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Dokładnie prowadzenie bloga jest ciężkim kawałkiem chleba.
OdpowiedzUsuńTo prawda nic do nas nie przychodzi z łatwością i na wszystko trzeba sobie zapracować :)
OdpowiedzUsuńProwadzenie bloga traktuję jako przyjemność i sposób na zabicie nudy. Piszę kiedy chcę, a nie kiedy muszę, martwiąc się o to, że np. dzisiaj było mało odwiedzających.
OdpowiedzUsuńDla mnie blogowanie to sposób na życie. Nie zależy mi na sławie czy pieniądzach, ale na tym, aby móc wyrazić własne zdanie i znaleźć osoby, które myślą podobnie. Uwielbiam pisać i robić zdjęcia, jednak nie mam czasu, żeby zająć się tym na poważnie, a na moim blogu nikt nie narzuci mi tematu ani terminu. Mogę się w ten sposób rozwijać, bo chcę związać moją przyszłość z tą właśnie pasją.
OdpowiedzUsuńneversaynever171.blogspot.com
Super to opisałaś!!
OdpowiedzUsuńJa zakładając blog powiedziałam to tylko jednej przyjaciółce i do tej pory nikt nie wie ,że prowadzę bloga no oprócz rodziców ale to wiesz ...
Tak praca nad blogiem jest strasznie czasochłonna :)
Mogłabyś poklikać w linki w poście?? Byłabym wdzięczna!!
Robię konkurs może weźmiesz udział ??
ONLY DREAMS - KLIK ♥
W technikum nie przyznawałam się do prowadzenia bloga znajomym. Wiedzieli tylko rodzice i dwie przyjaciółki. Z czasem wieści same się rozeszły, ale nigdy nikt z tego powodu nie robił mi przykrości, nie słyszałam krytyki, chyba że zostałam obgadana za plecami :) Nadal nie lubię mówić nowopoznanym osobom, że mam bloga, bo wiadomo jaka powszechna opinia panuje na temat blogerek. Blog to wiele pracy ale też ogrom satysfakcji jeśli się lubi to, co się robi :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę..Dziękuję Ci za ten wpis,mam nadzieję,że dużo osób go przeczyta i sobie to wreszcie uświadomi ! Znam te komentarze .. Ale staram się nie reagować i ich olewać .. Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że blog wymaga wielu godzin spędzonych przed komputerem, często zarwanych nocy i nieustannych poszukiwań inspiracji ale dla mnie jest to pasja, której warto całkowicie się poświęcić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
NATFORART klik
Dokładnie, niech ludzie, którzy śmieją się z blogerów czy blogerek usiądą przed laptopem i napiszą sensowny post
OdpowiedzUsuńdose-of-blog.blogspot.com
No właśnie blog to tylko pasja, takie jakby nasze hobby :*
OdpowiedzUsuńA inni próbują zniechęcić osobę do prowadzenia bloga poprzez zazdrość..;p
Śliczne zdjęcia :*
grlfashion.blogspot.com
Podpisuje się pod tymi słowami. Taka jest prawda
UsuńBardzo ciekawy post, inny niż wszystkie :) Blog to nie tylko przyjemności i korzyści :)
OdpowiedzUsuńRok temu powiedziałam o blogu, mojej przyjaciółce, która obiecała, że nic nie powie, nie dotrzymała danego słowa. Kiedy w klasie dowiedzieli się, że mam bloga wyśmiali mnie. Co ja wiem o modzie, kto mnie czyta. Na początku nie wiedziałam co mam robić, ale potem doszłam do wniosku, że nie ma co się przejmować hejtami innych. Robię to co lubię i nic im do tego.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
https://fasionsstyle.blogspot.com/
Nigdy nie dostałem tego pytania :D Wydaje mi się ze głównympowodem tego jest fakt, że mało osób wie, że pisze :) Po samych reakcjach na wieść o tym, że pisze wiersze reakcje są raczej różne :D
OdpowiedzUsuńJa lubię być sobą :)
Blog jest dla mnie takim moim miejscem, gdzie piszę o tym co myślę :) Mogę podzielić się swoimi wierszami i wiem, że ktoś może zróci na nie uwagę :)
http://zbieznaperspektywa.blogspot.com/
Dużo ludzi jest po prostu zazdrosnych! ja bardzo lubię blogować i mam nadzieję że mi się to nie znudzi ;) Bardzo fajny post ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze wyglądasz znakomicie w ramonesce - promiennie i dziewczęco. Zdecydowanie takie kurtki pasują do Ciebie. Po drugie zgadzam się, że prowadzenie bloga to długie godziny pracy, o której ludzie z zewnątrz nie mają pojęcia. Poza tym rzeczy ze sklepów trzeba przedstawić na blogu, mieć na nie pomysł, a jesienią i zimą niewiele jest dni sprzyjającym pokazaniu wielu rzeczy, ale to już nie każdego interesuje. Jeśli lubimy to co robimy, to nie możemy przejmować się opinią innych.
OdpowiedzUsuńPiszę bloga z pasji, hobby :) Chociaż nikt o nim nie wie prócz mojej rodziny. :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Love these pics, you look beautiful! xoxo
OdpowiedzUsuńhttp://lifella2.blogspot.com/ I'm following you on GFC, please follow back. ♥
Moim zdaniem ludzie, którzy nie interesują się zbytnio blogsferą często idą na skróty, gdy myślą "bloger/blogerka". Utarł się taki schemat, że blog to ubrania, blog to współprace, blogerki to szafiarki itd. Może jest w tym trochę winy mediów, może wynika to z niewiedzy albo po prostu blogerki, które piszą o modzie są najbardziej popularne, ale warto zwrócić uwagę też na to, że nie wszystkie blogi są o modzie, o outfitach, stylizacjach, a blogerzy to wcale nie są głupi ludzie. Pewnie, że pisanie bloga, zwłaszcza, gdy prowadzi się go z sercem i zaangażowaniem, to nie zawsze jest łatwe zajęcie, dlatego ludzie, którzy nigdy nie spróbowali nie powinni oceniać, zakładać z góry, że to "łatwe i przyjemne".
OdpowiedzUsuńPróbować osiągnąć sukces, wybić się przez bloga to coś złego? Ktoś chce się spełniać w sporcie czy muzyce i czerpać z tego korzyści, ktoś inny uważa, że drogą do sukcesu będą studia, a ktoś inny będzie wolał być niewyróżniającym się Kowalskim i ma do tego prawo. Tak jak osoba, która postanowi spróbować swoich sił w blogowaniu. To czy ktoś bloguje tylko dla pieniędzy czy sukcesu czy z czystej pasji, to już jego sprawa. Jak sama napisałaś, zostają Ci, którzy robią to z pasją.
Z jednym tylko się nie zgodzę- "zero prywatności". Nie prawda. Każdy sam decyduje, jak dużą cz. swojego prywatnego życia chce pokazać w internecie. To jego wybór czy przedstawi się z imienia i nazwiska czy postanowi pisać jako anonim. W końcu nie każdy dąży do zostania celebrytą ;)
malinowynotes.blogspot.com
Niewielu osobom powiedziałam o tym, ze prowadzę bloga. To co napisałas jest bardzo prawdziwe. Taki sukces to wynik ciężkiej pracy...
OdpowiedzUsuńhttp://allicestyle.blogspot.com/
Post przeczytałam nie odrywając oczu od monitora. Zgodzę się z Tobą w 100 % w każdym twoim zdaniu. Uważam, że niektórzy nie wiedzą co to znaczy i myślą, że to tylko,,darmowe ciuszki, sprzedawanie się, darmowe wyjazdy itp'' Co do hejtów nie rozumiem tych ludzi, jak ktoś prowadzi bloga to trzeba go wyśmiać ?, bo co bo ktoś prowadzi a on nie ?
OdpowiedzUsuńUważam, że prowadzenie bloga nie polega na samych współpracach,darmowych rzeczach itp.
Jest to hobby, pasja którą się kocha i robi się to z przyjemności którą można dzielić z innymi. Osoba która prowadzi bloga tylko dla ,,darmowych rzeczy'' długo się nie utrzyma w blogosferze, bo to na tym nie polega.
Przepiękne zdjęcia
Mój blog
Praca blogera nie jest łatwa, choć sprawia dużo przyjemności :) Nie każdy może prowadzić bloga, bo wymaga to cierpliwości, smykałki do pisania i np.robienia zdjęć. To pasja, która sporo wymaga :) Bardzo ciekawy post, lubię takie wpisy z przemyśleniami :) Pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńjesteś taka śliczna! <3
OdpowiedzUsuńBLOG
INSTAGRAM
Wpadnij! ;*
Świetnie, że poruszyłaś ten temat, ponieważ wiele osób, które nie znają dogłębnie sytuacji nadal tak myśli. Z pozoru tak się wydaje, że co to? Ot pestka. Wcale nie. Naprawdę trzeba poświęcić na to czas, by wyszło coś z sensem, estetyczne, przejrzyste, by przyciągnęło to ludzi. Pozdrawiam! /Klaudia
OdpowiedzUsuńNASZ BLOG
Nie wiem szczerze jakie to uczucie kiedy ktoś mówi za plecami że założyła bloga po ty by mieć tylko współprace, pewnie dlatego że nikt z mojego otoczenia nie wie o istnieniu mojego bloga. Tym bardziej tez że mój blog nie opiera się na sesjach itp. Ale uważam że na takich ludzi nie warto tracić czasu. Nie przejmować się tym co mówią.
OdpowiedzUsuńMój blog
Ludzie czasem po prostu zazdroszczą. To jest normalne i trzeba się z tym pogodzić. O moim blogu wie mnóstwo osób i jakoś nigdy nie spotkałam się z niemiłymi komentarzami, chyba że robią to za moimi plecami, to nawet nie chcę o tym wiedzieć. Ja robię swoje, cieszę się z tego co mam i że "moja praca na drugi etat" sprawia mi tak dużo przyjemności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
U mnie wszyscy wiedzą o blogu i słyszę wow skąd się tego nauczyłaś. Nawet moje nauczycielki z liceum mnie podczytują :) dla mnie to czysta przyjemność.
OdpowiedzUsuńTylko nieliczna grupa osoba wie, ze prowadze bloga. Teraz coraz czesciej o tym mowie, ale kiedys totalnie przejmowalam sie tym, co sadza inni, dlatego mialam podejscie: Lepiej nie mowic.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis!
OdpowiedzUsuńblogowanie daje mi dużą satysfakcje, zakładając bloga nie myślałam, że jest to tak wciągające, niestety pochłania to na prawdę dużo czasu. Moi znajomi wiedzą, że założyłam bloga i na szczęście wspierają mnie w tym.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych blogerkach. Ale widocznie nie jestem prawdziwym blogerem, bo nie zamierzam być sławna, popularna czy coś z tych rzeczy. Nigdy też dla bloga nie zarwałam nocy albo czasu przeznaczonego na inną czynność. Zdjęcia robię gdzieś tam w drodze na uczelnię albo spacerując - ale to akurat dlatego, że nie wrzucam na bloga zdjęć mojej niezbyt urodziwej facjaty tylko mojego cudownego miasta, więc modela mam zawsze świeżego i chętnego do współpracy. Zachowuje też całkowita prywatność, poza blogerami, których znam osobiście. Mimo to uważam, że blog jest moją pasją i uwielbiam go pisać. Z niemiłymi komentarzami się nie spotkałam, pewnie dlatego, że w gimnazjum nie mówiłam nikomu o blogu, a potem przebywałam już tylko w normalnych i kulturalnych środowiskach, w których wiele osób ma podobną pasję. Może też nie zazdroszczą mi, bo pisanie bloga o literaturze nie jest takie popularne jak modowego i nic z tego nie będę mieć, więc nie ma czego zazdrościć :D
OdpowiedzUsuń